27 października 2016

Ko Chang część druga

Po intensywnych poszukiwaniach podczas których nie przeszkadzał nam nawet intensywny deszcz, zmieniliśmy nowe lokum, bungalow nowiutki w instytucji YuYu Golden Beach, pachnący nowością, a nie stęchlizną, ale wada, nieco droższy. Z pozytywów, właściciel poprzedniego lokum zgodził się oddać kasę, ale na razie niestety oddał połowę ;) Zobaczymy czy uda się odzyskać resztę.

A na drogę wyszło nam takie oto cudo (mało go nie zdeptałam):
Po co chodzić na treking po dżungli, kiedy dżungla sama do nas wychodzi.
Okaz ładny, chociaż nadal przerażający.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz