Prawo jazdy i ruchu w Tajlandii

1. Prawo jazdy
     W Tajlandii trzeba mieć międzynarodowe prawo jazdy. Polskie nie jest honorowane, przynajmniej oficjalnie.
     W polskim prawie jazdy my nie mamy uprawnień na motocykl, więc w międzynarodowym też nie ma. W Tajlandii trzeba mieć prawo jazdy na każdy pojazd, w tym skuter. Co prawda małe dzieci jeżdżą same (zwykle bez kasków) a na pewno nie mają prawa jazdy i nikt się ich nie czepia. Nas raz zatrzymała policja tajska, wylegitymowała i puściła bez zastrzeżeń (kaski mieliśmy na głowach, za to turystom wystawiają mandaty). Chociaż mam wrażenie, że nie wiedzieli co zrobić dokumentem "międzynarodowe prawo jazdy" i co tam czytać - popatrzyli na zdjęcie i oddali :-)
2. Skutery
    W Tajlandii (ani okolicznych krajach) nie ma skuterów o pojemności 50 cc. Są tylko z większymi silnikami. Najpopularniejsze to Honda Scoopy 110 cc i Honda Click 125 cc. Zwykle egzemplarze z wypożyczalni są mocno przechodzone z przebiegiem sięgającym 50 000 km, więc nie obawiajcie się mocy silnika ;-) Już jest konkretnie mniejsza. Te modele nie są tak ciężkie jak europejskie 125 cc i łatwiejsze w prowadzeniu, ale warto już umieć jeździć, ponieważ Azja to nie jest teren do nauki jazdy.
3. Ubezpieczenie
    W Tajlandii jest obowiązkowe ubezpieczenie OC każdego pojazdu na kwotę 15 000 baht (ok. 1 700 zł), czyli starczy na wymianę błotnika, ale nic więcej. Żadna z wypożyczalni nie ma wykupionego wyższego OC, ani ubezpieczenia od kradzieży ani AC. Twoje OC międzynarodowe nie obejmuje pojazdu, ponieważ to OC ma klauzulę, że nie obejmuje szkód, jeżeli w danym kraju OC pojazdów jest obowiązkowe a w Tajlandii jest obowiązkowe tylko że na śmieszną kwotę, czyli ty bulisz z własnego portfela (no chyba, że kupisz za każdym razem dodatkowe ubezpieczenie w tajskiej ubezpieczalni - nie wiem nawet jak to zorganizować na wypożyczany na kilka dni pojazd).
4. Zasady ruchu
     Ruch w Tajlandii jest lewostronny, więc trzymaj lewą kierowco!
     Zasady ruchu, znaki drogowe i linie na jezdni są traktowane jako sugestia. Jeżdżenie autostradą poboczem pod prąd to standard, bo przecież nie będę jechał kilku kilometrów do zawrotki. Ogólnie większy pojazd ma pierwszeństwo. Zawracanie na skrzyżowaniu, podwójnej ciągłej, wymijanie przeciwległym pasem na skrzyżowaniu itd. to standard. Włączenie świateł po zmroku nie występuje zawsze, szczególnie jeśli ulica czy droga ma latarnie (no przecież wszytko widzę to po co światła). Skutery mogą w ogóle nie mieć działających świateł - np. jeżdżą z czołówką na głowie. Migacz do skrętu może wystąpić, ale nie należy na to liczyć. Z kolei jazda włączonym zapomnianym migaczem to standard.
      Trąbienie i miganie długimi światłami nie oznacza pretensji tylko sygnał:
- na skrzyżowaniu = teraz ja jadę i nie zamierzam nikogo przepuścić,
- na drodze przy wyprzedzaniu = wyminę żeby nie wiem co (więc lepiej zwolnij i na pobocze),
- ogólnie = teraz ja jadę i kropka.
      Pieszy nie ma pierwszeństwa nigdy (włącznie z pasami i światłami, bo na czerwonym też się przejeżdża jak nie ma ruchu pojazdów z drugiej ulicy). Jak przechodzisz po pasach to nikt się nie zatrzyma i to twój problem, żeby nie wpaść pod koła. Trzeba się tego pilnować, ponieważ lokalsi mają takie założenie. Potrafią klikać w telefon czy oglądać coś na telefonie prowadząc skuter, nie patrzą przed siebie non stop i widząc pieszego założą podświadomie, że on będzie się pilnował i nie wlezie im w tor ruchu (dotyczy również toru ruchu przy niesygnalizowanym skręcaniu). Trzeba sobie radzić wężykiem pomiędzy jadącymi pojazdami czy skokiem po jednym pasie ruchu (np. po 3 pasmowej autostradzie w obydwu kierunkach).
      Parkowanie jest praktykowane zawsze i wszędzie, np. na drugim z kolei pasie z trzech na przelotowej autostradzie przez miasto, bo idę kupić fajki czy coś przekąsić. Dedykowanych miejsc parkingowych w miastach praktycznie nie ma. Chodniki są z założenia miejscem parkowania wszelkich pojazdów albo rozkładania straganów czy knajp ulicznych i nie służą dla pieszych. Pieszy przeciska się brzegiem ulicy pomiędzy parkującymi pojazdami i skuterami jeżdżącymi w obydwu kierunkach (przecież nie będę przedzierał się na druga stronę ulicy jak jadę niedaleko, więc pojadę sobie wygodnie pod prąd).
     Turyści są uprzywilejowani w pewnym sensie. Jak lokals zauważy, że turysta prowadzi, to przepuści, nie wymusi pierwszeństwa i wyminie szerokim łukiem z zapasem na wszelki wypadek, bo się nauczyli, że turyści to sieroty nie ogarniające ich zasad i do tego często pijane.

     Podsumowanie:
- jeździsz dwuśladem to nie ma się czego obawiać, uwzględnij azjatyckie zasady i będzie OK,
- na "prowincji" (tzn. małe miasta, wyspy itd.) ruch jest mały więc będzie OK nawet jak nie jeździsz dobrze dwuśladem,
- samochodem nie jeździliśmy, ale jak wynajmować to sugeruję z międzynarodowej sieci (ale przez pośrednika internetowego, bo taniej), ponieważ będziesz miał ubezpieczenie OC i AC (za stłuczony skuter jakoś się wypłacisz a za samochód gotówki z portfela nie wystarczy).

W Kambodży jest gorzej niż w Tajlandii, więc poglądowy filmik: skrzyżowanie w Phnom Penh
Skrzyżowanie w Phnom Penh

   

24 komentarze:

  1. Dziękuję za artykuł! Opisaliśmy w najdrobniejszych szczegółach!
    Można również uzyskać prawo jazdy na Ukrainie, i jeździć z nimi na Polshe.Pochitat Więcej informacji o prawo jazdy na Ukrainie jest możliwe tutaj prawojazdy.vidnazhitelstvo.com
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję z informację o ukraińskim prawie jazdy.

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. W sumie nigdy w tym kraju nie byłam więc tak się zastanawiam jak tam u nich funkcjonuje całość jeśli chodzi o pojazdy i ubezpieczenia. U nas to najlepiej jest używać kalkulatora OC https://kioskpolis.pl/kalkulator-oc-ac/ i wtedy wybrać dla siebie najlepszą polisę. Jednak tam przy takim natłoku pojazdów nie wiem jak to jest zorganizowane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy polskie prawo jazdy jest ważne w Tajlandii, czy też nie? Nie ukrywam, że zależałoby mi na tym, abym nie musiał zdawać prawa jazdy ponownie. Jeśli nie jest ono ważne, to jaki jest koszt wyrobienia prawa jazdy w Tajlandii?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polskie prawo jazdy nie jest ważne w Tajlandii. Trzeba wyrobić sobie międzynarodowe prawo jazdy - wydawane w na podstawie polskiego w dowolnym Wydziale Komunikacji. Takiego używałem i nie było problemu przy kontroli drogowej.
      Nie wiem jaki jest koszt ani zasady otrzymania tajskiego prawa jazdy.

      Usuń
  7. Ja tylko wiem jak to jest u nas w kraju jeśli chodzi o prawo jazdy czy ubezpieczenie. Czytając tego bloga nasuwa się wniosek, że gdziekolwiek wyjeżdżając należy wszystko dokładnie sprawdzić. U nas jeśli o ubezpieczenie chodzi to są tego typu kalkulatory jak https://cuk.pl/samochod/kalkulator_oc_i_ac . Można dzięki takim porównać oferty różnych firm ubezpieczeniowych. Ciekawe czy w innych krajach też?

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawym tematem co prawda w Polsce, ale bardzo ostatnio popularnym są wczasy w prawem jazdy w Łomży. W tym mieście zdaje się najwięcej egzaminów na prawo jazdy w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem pod wrażeniem. Bardzo dobry artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem pod wrażeniem. Świetny artykuł.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super wpis. Pozdrawiam i czekam na więcej.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawie napisane. Jestem pod wielkim wrażaniem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Niestety ja nigdy nie byłem w tym kraju i nawet nie wiem czy kiedykolwiek będę. Jeśli mówimy o prawo jazdy to jak czytałem w https://kioskpolis.pl/utrata-prawa-jazdy-w-2020-roku-komu-oraz-za-co-grozi/ to moim zdaniem fajnie jest wiedzieć za jakie przewinienia możemy je utracić. Tym bardziej, że bardzo łatwo jest popełnić niektóre wykroczenia.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajny wpis. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. No moim zdaniem to przede wszystkim powinniśmy dla auta wykupić dobre ubezpieczenie OC, jak i AC, wtedy mamy pewność że w razie awarii czy wypadku naprawimy go w pełni z ubezpieczenia. Tutaj https://beesafe.pl/kalkulator-oc-ac/ macie stronę na której warto jest wyszukać oferty. Myślę, że warto sprawdzić sobie, co i jak!

    OdpowiedzUsuń
  18. Warto też jest rozważyć zrobienie tajskiego prawo jazdy. https://damiansowa.pl/2022/12/20/jak-zdobyc-tajskie-prawo-jazdy-na-motor

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki za post. Definitywnie warto mieć prawo jazdy w Tajlandii!

    OdpowiedzUsuń