Plany na 2560 rok?

Propozycja na nowy rok 2560 (*): moto-tukiem przez Tajlandię!
Moto-tuk taxi klasik
Mot-tuk prosty

Moto-tuk z rozszerzeniem platformy i ławeczką dla pasażerów
Moto-tuk lodziarnia
Co to jest moto-tuk i po co?
To jest skuter z domontowanym domowej roboty bocznym wózkiem zespawanym z rur. Może mieć ławeczkę i daszek to wtedy jest model taxi, albo tylko kosz to jest ciężarówka, albo zabudowę kuchenną z przeszkloną szafką oraz platformą na na butlę z gazem czy paleniskiem grilla to wtedy jest mobilna restauracja.
Moto-tukiem jadą bez problemu 2 osoby z dużym bagażem + kierowca. Tak nas wozili.
Stąd pojawił się pomysł, żeby sprawić sobie taki pojazd. Mając własny transport moglibyśmy jechać np. wzdłuż wybrzeża i przebywać nie tylko w kurortach. Znaleźliśmy kilka takich miejsc na mapie. Dojazdu publicznym transportem nie ma i pozostaje taxi. Na miejscu nie ma wynajmu jakichkolwiek pojazdów - wynajem jest tylko w kurortach turystycznych lub dużych miastach. Bez własnego transportu trzeba brać taxi, żeby podjechać kilkanaście kilometrów do miasteczka ze sklepem po np. fajki.
Niestety nie ma mot-tuków na wynajem. Może dlatego, że są nielegalne w Tajlandii? Tzn. nie można takiego pojazdu zarejestrować. Rejestracja jest tylko na skuter. Jeździ tego wszędzie mnóstwo włącznie z lodami Algida z firmową przyczepką. Jedyna restrykcja usłyszana to, że nie wpuszczają takich pojazdów do Bangkoku.

Jak zbudować zestaw moto-tuk?
1. Koszt używanego skutera Honda Wave 125 to 15 000 - 20 000 baht za egzemplarz kilkuletni z dużym przebiegiem, ale w dobrym stanie. Skuter będzie wymagał przeglądu, wymiany oleju, pewnie jakichś regulacji i wymiany akumulatora. Trzeba wymienić hamulce na nowe i lepsze za względu na zwiększenie masy: wózek i z założenia cięższy bagaż niż na skuter przewidziano. Ta renowacja zamknie się w około 5 000 baht.
2. Wózek boczny Richard z Pip's Bikes obiecał zrobić za ok. 20 000 baht z rurek duralowych, więc lekki a nie ciężki ze stalowych jak tutaj robią standardowo. Wózek będzie bez dachu, ponieważ:
-  finanse: to jest bardzo duży opór powietrza w czasie jazdy, co spowoduje o wiele gorsze osiągi i dużą konsumpcję paliwa, no i sam daszek dodatkowo kosztuje.
- bezpieczeństwo: taki daszek dla lekkiego pojazdu przy silnym wietrze powoduje problem ze stabilnością i wręcz ryzykiem wywrotki przy podmuchu jak jedziesz z większą prędkością.

Razem inwestycja wynosi: 45 000 baht, czyli około 5 400 zł.

Link do strony z naszymi doświadczeniami z ruchu drogowego w Tajlandii:
http://wyjechalamzarazwracam.blogspot.com/p/prawo-jazdy-w-tajlandii.html

(*) Rok 2560 wg kalendarza buddyjskiego, który jest używany w Tajlandii, zaczyna się w 13 kwietnia 2017 europejskiego kalendarza. Tajski Nowy Rok trwa 3 dni :-) Tradycyjnie toczy się wtedy wojny wodne na ulicach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz