Etykieta napoju smakującego jak młode wino. Jak ktoś zna tajski to może nam napisze co na niej jest. |
Witek: nie zgadzam się, że rozcieńczone. Po prostu młode wino i niestety półsłodkie.
Ma 2 zalety w stosunku do innych win dostępnych w Tajlandii:
1. Jest dobrze schłodzone, ponieważ stoi w lodówce tam gdzie piwa (pozostałe na półce, cieplutkie)
2. Cena, bo kosztuje mniej niż 4 zeta za 0.5l (pozostałe od 35 zeta w górę, np. hamerykański supermarketowy sikacz Jacob's Creek za 0.5l kosztuje 70 zeta, tak za 0.5l i tak to to samo co w Polsce 20-25 zeta za 0.7l).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz