29 grudnia 2016

Phnom Penh od 23/12/2016 do 29/12/2016

      W związku ze świętami wybraliśmy odrobinę luksusu w postaci hotelu z barem, basenem, saunami i fitness center na dachu na 12 piętrze. Z fitness center oczywiście nie skorzystaliśmy :P Za to z pozostałych codziennie i rano i wieczorem albo przez cały dzień. Ostatecznie święta, prawda?
       Zdecydowanie polecamy hotel, który ma trochę wad biorąc pod uwagę cenę: wi-fi w pokoju praktycznie nie działa, przez 2 dni nie było ciepłej wody a w łazience wentylacja jest chyba w pionie ze wszystkimi pokojami, bo czasem nie da się wejść ze względu na ciężką atmosferę nie naszej produkcji. Wi-fi w barze na dachu śmiga bez zarzutu, więc jest argument żeby przebywać w barze a nie w pokoju :-)
       Hotel uratował nasz pobyt w Phnom Penh, które prezentuje się jako zakurzony śmietnik śmierdzący szczynami.
       Link bezpośredni (my rezerwowaliśmy przez hotels.com): Orussey One Hotel
Hotel
Pokój
Bar na 12 piętrze
Basen na 12 piętrze


Podobało się nam, więc oczywiście też wybraliśmy ten sam hotel w drodze powrotnej to Tajlandii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz