19 stycznia 2017

Pożegnanie z Phnom Penh

Pożegnanie ze stolicą Kambodży zrobiliśmy na bogato ;)
Poszliśmy na kolację do restauracji z sushi, a na miejscu okazało się, że nie jest to sushi, a zupka, którą się robi samodzielnie korzystając ze składników jeżdżących na specjalnej taśmie wokół całej restauracji. Płaci się za jedną zupę i można jeść ile wlezie. Wybiera się podkład z zupy, a następnie dobiera składniki, warzywka, mięsko lub owoce morza.
Zabawa fajna, jedzenia po kokardkę. Wyszliśmy objedzeni po same uszy.


Link bezpośredni do filmu: Restauracja w Phnom Penh

2 komentarze:

  1. Czy po tym obiadku było spotkanie z "Organizacją" połączone z nakładaniem plastikowego worka na głowę ewentualnie ciosem motyką w potylicę? Kiedyś czytałem, że to specjalność miejscowa ale może się już trochę coś zmieniło w tym kraju:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zmieniło zdecydowanie. Teraz liczy się $ od turysty. Co nie oznacza, że za $ otrzymasz to czego oczekiwałeś :-(

      Usuń