24 stycznia 2017

Fryzura tajska

Słona woda włosom nie służy. Po kilku miesiącach miałam siano na łbie i ciężko było się z nią uporać, a do tego gorąco. Do tego doszły też inne względy, o czym wiedzą osoby bliżej zainteresowane :P
Zdecydowałam się skorzystać z usług tajskiego fryzjera. Przygotowałam sobie zdjęcia przykładowej fryzury i do dzieła!
Pani fryzjerka zrobiła mi na głowie coś zbliżonego do wymagań.
Efekt jest taki, że jest wygodnie, chłodno, ale po powrocie do kraju muszę niezwłocznie wybrać się do sprawdzonej fryzjerki i zrobić porządek z zaistniałą fryzurą ;)










2 komentarze: