4 kwietnia 2017

Cameron Highlands - dużo, dużo herbaty

Miejsce budzi we mnie mieszane uczucia, piękne widoki pól herbacianych, ale nic więcej. Człowiek pchał się tam tyle godzin, żeby przez kilka minut pooglądać wzgórza herbaciane... Widoki są naprawdę piękne, ale wkurza azjatycki sposób zwiedzania: zawożą busami, masz kilka minut na zrobienie zdjęć i wypad! A oprócz tego nie ma tam co robić, bo same miasteczko jest koszmarne.
A to miejsce aż prosi się żeby zrobić szlaki i godzinami i kilometrami plątać się pi wzgórzach.... Oczywiście tutaj parę osób, które tam były, by się pewnie oburzyło, bo przecież są szlaki, nawet jest mapa ze szlakami! Ano jest mapa! Nawet trzeba ją kupić, nie ma darmówek a prawie 50% zajmują reklamy. Pełni optymizmu poszliśmy na wybrany szlak nr 5. Po godzinie błądzenia zaczęliśmy się wkurzać, po 2 godzinie znaleźliśmy wejście na szlak nr 7 (ukryty na zapleczach osiedla, w dziurze w żywopłocie i za kanałem ściekowym), po kolejnej pół godzinie szukania szlaku nr 5, który miał się zacząć tuż obok szlaku nr 7 poddaliśmy się. Tak gównianej mapy (firmy http://www.sunspot.com.my/maps.html) i tak gównianych oznaczeń szlaków nie widziałam nigdy, ale co się dziwić, Azjaci nie chodzą! Azjaci podjeżdżają pod atrakcję, robią zdjęcia i odjeżdżają. 

Ukryte wejście na szlak
Wzgórza herbaciane
Miało wyglądać, że piję herbatę, ale chyba nie wyszło ;-)
Więcej wzgórz herbacianych
i jeszcze ...
i jeszcze więcej ...
i tak w nieskończoność.

Swoją drogą nigdzie w Malezji nie widziałam herbaty, którą tam uprawiają, Można ją kupić tylko na miejscu i nigdzie więcej.

Inne atrakcje są też azjatyckie, jest milion farm truskawek, gdzie można zobaczyć jak rosną truskawki i kupić produkty z truskawek. Tego chyba nigdy nie zrozumiem, że atrakcją jest oglądanie jak rosną truskawki....
Są farmy warzywne i farmy motyli. Na jednej farmie motyli niestety byliśmy, motyli było kilka a reszta to króliki, świnki morskie, owady i szklarnia z gerberami....

Jedyną fajną atrakcją jest Mossy Forest na Gunung Brichang, wiecznie zamglony i wilgotny las, po którym można trochę pochodzić i popodziwiać obrośnięte mchem drzewa.

Mossy Forest, Gunung Brichang
Mossy Forest, Gunung Brichang
Do tego w górach jest zimno!!! W nocy temperatura spadała do około 20 stopni. Prawie cały czas pada, wszystko człowiek ma mokre, pranie nie schnie tylko z każdym dniem robi się coraz bardziej mokre i śmierdzące ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz