Są specyficzne, czy dobre trudno stwierdzić, gdyby wyrzucić z nich kukurydzę i fasolkę to by były całkiem dobre ;) Ale zdania są podzielone 50/50 - mi smakowały, Witkowi nie.
Laicikang - bardziej napój na bazie wody o smaku Liczi, z kolorowymi bezsmakowymi żelkami i ze słonymi orzeszkami ziemnymi. Wszystko ok, ale te orzeszki ziemne ni przypiął ni przyłatał.
Laicikang |
Kacang |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz